W tym roku Mikołaj w swojej świętej cierpliwości, nie unieważnił świąt w internacie chociaż może znalazłby się niejeden powód. Przyszedł jak zwykle, wręczył prezenty jak zwykle ale! zupełnie niezwykle podpisał z wychowankami umowę, w której młodzież internacka zobowiązała się, że będzie wyjątkowo grzeczna i odpowiedzialna, aż do czerwca.
W tym roku wychowankowie byli przygotowani na wizytę Mikołaja. Świadczyły o tym ich stroje i kolędy śpiewane, (czasem nawet) przy dźwiękach ukulele. Następnie spotkaliśmy się wszyscy na uroczystej kolacji wigilijnej.