Nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak wiele zależy od Zaplecza. Trzeba czegoś więcej niż akademii, żeby goście wyszli zadowoleni. Internat już w środę nabrał odświętnego charakteru, ponieważ o godzinie 24.00 witaliśmy kolacją pierwszych gości. Przyjechało do nas na pięć dni, 40 członków ukraińskiego zespołu Barvograi. Zarówno dla nas jak i dla młodzieży Zasławskiej, było to nie lada przeżycie. Mogli zostawić na chwilę huk wojny, jęk alarmów, bombardowania, strach i stres.
Internat powitał ich jak najznamienitszych gości. Było zwiedzanie (Skansen w Kadzidle, Forty Bema, Muzeum Kultury Kurpiowskiej, Muzeum Żołnierzy Wyklętych, przyjemności i rekreacja typu basen, kręgielnia i zakupy, oraz wspólny występ z Zespołem Pieśni i Tańca Kurpie na deskach OCK. Zasławskie dzieci wyjechały ugoszczone i bardzo zadowolone. ,,Było idealnie” – rzekli na odchodnym opiekunowie.
Po piątkowej, uroczystej gali szkolnej, goście udali się na wyczekiwany poczęstunek, który był zwieńczeniem obchodów Jubileuszu Szkoły. Internat ucieszył oczy i podniebienia. zaskoczył przepychem wystroju, bogactwem jadłospisu, nietuzinkową obsługą. Wychowankowie: Klaudiusz Dzieżyk, Kacper Jaksina, Filip Jaksina i Jakub Filochowski wcielili się w rolę gospodarzy, dodając spotkaniu elegancji i szyku. Oczarowali gości pewnością siebie, umiejętnością odnalezienia się w sytuacji, obyciem, odwagą i powagą jednocześnie. Zaś po wzruszającej prezentacji multimedialnej pt. Sześćdziesiąt lat szkoły w kadrze, wspomnienia i miłe słowa rozlały się jak ocean. ,,Miałem wrażenie, że jestem tu wyjątkowym i oczekiwanym gościem, tak jakby ta impreza była tylko dla mnie” – powtarzało wielu gości.