To popołudnie nie zapowiadało się ciekawie. Deszcz, wiatr i niska temperatura zniechęciły młodzież do wieczornych spacerów. Wolny czas w internacie należałoby wykorzystać efektywnie – pomyślał Wychowawca grupy II i rozpoczął działania sprzyjające integracji.
Za oknem jesień, a w internacie, w miłej atmosferze… seans filmowy.
Na pierwszy ogień poszedł film pt.: Mały Książę. Ekranizacja uświadomiła nam jak wielką wartością jest miłość i przyjaźń. Czego potrzeba, aby w życiu dorosłym zostało w nas jak najwięcej z dziecka. Oczywiście był popcorn, chipsy i wygłupy, co widać na zdjęciach. Ciekawe jaki film będzie następny?